W niedzielę, 24 listopada, główne ulice Warszawy wypełniły się tłumem osób sprzeciwiających się hodowli zwierząt na futra. Marsz zorganizowany przez Fundację Viva! i Stowarzyszenie Otwarte Klatki był jednym z kluczowych wydarzeń tegorocznych obchodów Dnia Bez Futra. Uczestnicy, wyrażając sprzeciw wobec okrucieństwa wobec zwierząt, przeszli przez centrum stolicy, domagając się natychmiastowego wprowadzenia zakazu przemysłu futrzarskiego w Polsce.
Warszawa przemówiła: „Polska jutra – kraj bez futra!”
Marsz rozpoczął się o godzinie 12:00 przed budynkiem Sejmu. Setki uczestników – z transparentami, megafonami i niesłabnącą energią – wyruszyło w kierunku Pałacu Kultury i Nauki. Ulice rozbrzmiewały hasłami: „Politycy, czas na zakaz!”, „Polska jutra – kraj bez futra!” oraz „Do ostatniej pustej klatki!”, a także wypełniły się kolorowymi transparentami z rysunkami lisów, norek i szynszyli. Marsz zakończył się symbolicznym akcentem – pod Pałacem Kultury i Nauki stanęła replika fermy norek, przygotowana przez organizatorów. Uczestnicy mogli na własne oczy zobaczyć klatki z ferm futrzarskich, w których przez lata przetrzymywano zwierzęta. W tle odtwarzano realistyczne odgłosy – piski i drapanie – nagrane na polskich fermach norek. W jednym z rogów fermy znajdowała się również replika skrzyni gazowej, używanej do zabijania zwierząt.
Przemówienia, które poruszyły serca
Po zakończeniu przemarszu odbyły się przemówienia osób od lat zaangażowanych w walkę o zakaz hodowli zwierząt na futra. Na scenie stanęli aktywiści, eksperci oraz osoby, które bezpośrednio doświadczyły problemu ferm w swoich miejscowościach: Bogna Wiltowska (Dyrektorka ds. Śledztw i Interwencji w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki), Mikołaj Jastrzębski (wieloletni działacz Fundacji Viva! Akcja Dla Zwierząt), Romana Bomba (mieszkanka wsi walcząca przeciw fermom norek), Damian Żłobicki, Zofia Florek-Paszkowska (członkini stowarzyszenia Chrześcijanie Dla Zwierząt), Dariusz Gzyra (autor, filozof, działacz społeczny) i Piotr Głowacki (aktor, działacz społeczny). W tłumie skandujących pojawili się również celebryci: Maja Ostaszewska i Skiba.
70% Polaków mówi „NIE” hodowli zwierząt na futra
Badania Biostatu z lipca 2023 roku pokazują, że aż 70% Polaków popiera zakaz przemysłu futrzarskiego. Mimo to Polska wciąż jest drugim największym producentem futer na świecie – co roku zabijanych jest tu ponad 3 miliony zwierząt.
– Zwierzęta takie jak norki czy lisy to drapieżniki, które potrzebują przestrzeni i możliwości realizowania swoich naturalnych instynktów. Na fermach futrzarskich nie ma miejsca na dobrostan – dodała Anna Zielińska. – Czas zakończyć ten niepotrzebny, okrutny i nieetyczny przemysł.
Marsz przeciwko futrom był mocnym głosem sprzeciwu wobec przemysłu futrzarskiego. Organizatorzy liczą, że tak duże poparcie społeczne oraz zaangażowanie obywateli i organizacji zmusi polityków do działania. – Zakaz hodowli zwierząt na futra to nie tylko krok w stronę etycznej Polski, ale także szansa na dołączenie do grona krajów, które wybrały dobro zwierząt i środowiska ponad zysk – podsumowują organizatorzy.