VIVA

Be kind to all kind – fundacyjny zjazd w Koszelówce za nami!

Na weekendowe spotkanie zjechali się wolontariusze i pracownicy Vivy z całej Polski.

W tym roku skupiliśmy się na ładowaniu akumulatorów, wymianie doświadczeń i podnoszeniu poziomu wiedzy przydatnej w naszej działalności. To drugi Zjazd Fundacji Viva i mamy nadzieję, że nie ostatni!

Autorka zdjęć: Magdalena Matulka-Szewczyk 

W zjeździe wzięli udział wolontariusze naszej Fundacji z lokalnych grup prozwierzęcych i aktywistycznych, Magazynu Vege i schroniska w Korabiewicach oraz pracownicy.

W tym roku na uczestników czekała wyjątkowa gra terenowa. Wolontariusze i pracownicy poznawali szerokie spektrum wolontariatu naszej Fundacji – dowiedzieli się m.in co konkretnie robią grupy aktywistyczne, ile zwierząt pod swoją opieką mają grupy prozwierzęce i w jakich miastach działają, kto widnieje na okładkach wydawanego przez Fundację Magazynu Vege oraz czym zajmują się wolontariusze Schroniska w Korabiewicach. Obalaliśmy także mity kuchni wegańskiej, wzięliśmy udział w niesamowitych warsztatach kuchni roślinnej a nawet sprawdziliśmy umiejętności pracy zespołowej podróżując z kierowcą, który miał zasłonięte oczy! Najlepsze grupy zdobyły nagrody – fundacyjne gadżety oraz vouchery na palety karmy dla zwierząt. Podczas zjazdu zaplanowaliśmy również czas na regenerację – dla chętnych osób odbyły się poranne warsztaty jogi, bieg po lesie oraz kąpiel w jeziorze.

Uczestnicy mogli wziąć udział w warsztatach dotyczących rozwiązywania konfliktów, przeciwdziałania wypaleniu aktywistycznemu, pierwszej pomocy dla zwierząt, behawioryzmu psów oraz tego jak interweniować w przypadkach znęcania się nad zwierzętami. Dowiedzieli się także jak prawo chroni zwierzęta i jak w tym zakresie współpracować z lokalnymi instytucjami.

Gościem specjalnym naszego zjazdu był doktor Sławomir Jarmuż, który szkolił uczestników z wywierania wpływu i motywowania.

Dziękujemy wszystkim za udział w tegorocznym zlocie. Mamy nadzieję, że za rok spotkamy się w jeszcze większym gronie!

Autorka zdjęć: Magdalena Matulka-Szewczyk 

Skip to content