Od szeregu lat, wśród hodowców, trwa zamieszanie interpretacyjne dotyczące legalności obcinania psom uszu i ogonów. Zgodnie z art. 6 ust. 1 powołanej ustawy znęcanie się nad zwierzętami jest generalnie zabronione. Równocześnie w ust. 2 tego artykułu ustawa precyzuje szczegółowo, co należy rozumieć pod pojęciem „znęcania się”. Wśród postanowień wyrażającego się w kilkunastu punktach katalogu znajdują się m.in. umyślne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia niestanowiące dozwolonego prawem zabiegu. <br />Pomimo wyraźnego przepisu art. 27 ust. 1 wymienionej ustawy, który ogranicza dopuszczalność wykonywania zabiegów lekarsko–weterynaryjnych jedynie do przypadków mających na celu ratowanie życia lub zdrowia zwierząt albo koniecznego ograniczenia populacji, na wystawach organizowanych przez Związek Kynologiczny w Polsce nadal spotyka się psy okaleczone, tj. pozbawione uszu i ogonów.
W ostatnim czasie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi stanęło na stanowisku, że tylko sąd, indywidualnie w każdym konkretnym przypadku, może rozstrzygnąć czy kopiowanie jest zabronione czy dozwolone. W konsekwencji w całym kraju, pod nadzorem prokuratury, wszczynane są kolejne postępowania dotyczące okaleczania psów.
Naszym zdaniem pominięcie tego problemu w nowelizacji ustawy oznacza zgodę na dalsze utrzymywanie tej kuriozalnej sytuacji i utrwala podwójne standardy prawne, co nie przystoi w państwie prawa.
Mając to na uwadze, konieczne jest pilne doprecyzowanie przepisów poprzez zamieszczenie w ustawie definitywnego zakazu kopiowania i wystawiania psów okaleczonych w wyniku obcięcia uszu i/lub ogonów.
Zwracam się do posłów o uwzględnienie w/w postulatu
<br><br />