Co roku media podnoszą temat tego, jak możemy zadbać o zwierzęta w Sylwestra. Postaraliśmy się zebrać dla Was te rady w jednym miejscu i wyjaśnić, dlaczego nasi podopieczni tak bardzo przeżywają ten okres.
Cisza to w dzisiejszych czasach towar deficytowy. Żyjemy w świecie, w którym codziennie jesteśmy narażeni na hałas. Nauczyliśmy się żyć, słuchając muzyki, radia, odgłosów tłumu, ulic i maszyn. Jak czują się zwierzęta w Sylwestra? Odbierają one hałas inaczej niż my i trudniej jest im się do niego zaadaptować. O ile potrafią nauczyć się żyć wśród otaczających je dźwięków życia codziennego, o tyle każdy hałas instynktownie postrzegają jako zagrożenie. Czuły słuch psów może sprawiać, że hałas jest dla tych zwierząt fizycznie odczuwalnym bólem. Normalną reakcją obronną może być dla nich zatem ucieczka, aby uchronić się przed zagrożeniem.
Walka o życie?
Wystrzały fajerwerków są dla zwierząt czymś nieprzewidywalnym, nad czym nie mają kontroli. Reakcje mogą być różne – od unikania wyjścia ze znanej sobie kryjówki nawet przez kilka dni po ucieczkę na oślep w zupełnie nieznanym sobie kierunku.
Wiele zależy od psychiki danego zwierzęcia, jego genetyki (to nieprawda, że tylko zwierzęta po przejściach mogą bać się wystrzałów!) czy tego, jakie doświadczenia (być może traumatyczne związane z dźwiękiem) miał w przeszłości. Od nas zależy natomiast to, aby nasz zwierzak przeżył Sylwestra i dni wokół niego najspokojniej, jak to tylko możliwe.
Co powinno nas zaniepokoić?
Wielu z nas zna swoje zwierzęta i wie już mniej więcej, jak skutecznie im pomóc w trudnej sytuacji. Jeśli jeszcze nie mieliśmy okazji spędzić wspólnie Sylwestra, przypomnijmy sobie, jak nasze zwierzę reagowało latem na burzę albo kiedy na spacerze zaskoczył nas jakiś głośny dźwięk? A może o tego typu reakcjach jest w stanie poinformować nas poprzedni opiekun zwierzęcia, np. wolontariusz w schronisku?
Jeśli już w dni poprzedzające Sylwestra, słysząc próbne wystrzały, nasze zwierzę ślini się, dyszy, rozszerzają mu się źrenice, jego ciało drży, podkula ogon czy kładzie uszy – oznacza to, że przeżywa strach. Innymi objawami strachu wywołanego hałasem może być pocenie się łap, niekontrolowane oddawanie moczu lub kału czy problemy z gruczołami okołoodbytowymi. Pies może niespokojnie chodzić po domu, wylizywać się, skomleć, a nawet wyć. Baczna obserwacja naszego zwierzęcia pozwoli nam na lepsze i skuteczniejsze reagowanie i pomoc w złagodzeniu negatywnych przeżyć związanych z hałasem.
Odwiedź lekarza weterynarii
Zrób to jak najwcześniej, bo skuteczna terapia nie polega na wydaniu zwierzęciu leków działających szybko i krótko – takie leki zwykle „znieczulają” psa, pozostawiając go świadomym, co tworzy sytuację, w której zwierzę wciąż słyszy wystrzały i boi się ich, ale nie może przed nimi „uciekać”. Skuteczna pomoc to taka, która polega na wprowadzeniu do organizmu psa substancji uwalniających się powoli przez wiele dni i łagodzących objawy silnego strachu w Sylwestra, jednocześnie nie „unieruchamiając” zwierzęcia. Zapytaj swojego lekarza o taką terapię pomocniczą.
Co możesz zrobić?
- Zostań ze swoim zwierzakiem w domu! Niech spędzi ten trudny czas w znanym bezpiecznym miejscu, z osobą, która budzi jego zaufanie.
- Jeśli Twój pies mieszka na zewnątrz ‒ zabierz go do domu lub bezpiecznego pomieszczenia.
- Nie ignoruj swojego zwierzaka, kiedy odczuwa strach, ale staraj się też nie pocieszać go nadmiernie i nie „zagłaskiwać”. Twoja agresywna reakcja też nie sprawi, że zwierzak przestanie się bać ‒ krzyk tylko spotęguje to zachowanie. Zamiast tego daj zwierzęciu wsparcie. Stwórz naturalnie spokojną atmosferę, bądź przy podopiecznym i postaraj się go czymś zająć, ale nie rób niczego na siłę!
- Fajerwerki to także błyski. W dniach okołosylwestrowych staraj się zasłaniać okna. Możesz np. zaciemnić pomieszczenie, w którym twój zwierzak czuje się najlepiej (dobrze, jeśli sam sobie je wybierze).
- Aby ograniczyć hałas dobiegający zza okien, możesz puścić w domu muzykę, która jednocześnie uspokoi zwierzaka. Muzykę możesz zacząć wprowadzać do domu już teraz!
- Na spacery wybieraj w te dni spokojne miejsca i pory, w których najmniej spodziewasz się próbnych wystrzałów.
- W Sylwestra na ostatni spacer wyjdź późnym popołudniem lub wczesnym wieczorem, a potem unikaj wychodzenia, jeśli to możliwe. Niech ten ostatni spacer będzie tylko wyjściem na „szybkie siku”. Na długi spacer możesz wyjść z psem w ciągu dnia.
- Nawet jeśli Twój zwierzak na co dzień chodzi bez smyczy, w tym dniu nie puszczaj go luzem. Z psem lękliwym sugerujemy wyjście na smyczy, nawet jeśli jest to przejście się po ogrodzie.
- Upewnij się, że Twój pies ma przy obroży adresówkę z aktualnym numerem telefonu. W dni wokół Sylwestra nie zdejmuj mu obroży z szyi. Dowiedz się też, czy jest zachipowany, a jego chip został zarejestrowany w bazie. To bardzo ważne! Zapytaj o to swojego lekarza weterynarii.
- Jeśli w dniu Sylwestra Twój zwierzak nie chce jeść, nie martw się, to naturalna reakcja. Nie dawaj mu jeść na siłę.
Ucieczka psa
Czasem jednak najlepsze metody zawodzą i pies znika nam z oczu w ułamkach sekund. Co wtedy robić? Na pewno nie panikować, ale jednocześnie działać szybko i metodycznie.
Szybko, bo Sylwester to wyjątkowo zły czas na ucieczkę ‒ wystrzały mogą wystraszyć zwierzę tak mocno, że zanim się uspokoi, pokona wiele kilometrów i zwyczajnie nie będzie wiedziało, jak wrócić w znaną sobie okolicę. Dodatkowo, biegnąc na oślep, może wpaść pod samochód. W okresie sylwestrowym na ulicach pojawia się mnóstwo zagubionych zwierząt, a media społecznościowe pełne są ogłoszeń o takich przypadkach. Dodatkowo zimą szybko robi się ciemno, co utrudnia poszukiwania i obserwację otoczenia, a także zmniejsza widoczność plakatów, które rozwieszamy. Czas naszej reakcji ma znaczenie!
Metodycznie, bo działanie na oślep nigdy nie jest dobre. Działaj według porad doświadczonych osób. Zrób wszystko, żeby odnaleźć swoje zwierzę!
Poniżej prezentujemy grafikę od Fundacji Trop Warszawa, która w skrócie obrazuje to, co należy zrobić po zaginięciu psa:
Więcej porad Fundacji TROP WARSZAWA
Nie strzelaj w Sylwestra!
To podstawowa zasada, bo odchodzenie od hucznej (dosłownie) zabawy pomaga nie tylko naszym podopiecznym! Pomyślcie: skoro Sylwester jest tak trudny dla mojego psa, który bezpiecznie spędza go w domu, co czują inne zwierzęta?
Pomyślmy o zwierzętach bezdomnych, żyjących na ulicach i tracących w tę noc orientację. Pozamykane w schroniskowych boksach psy często cały wieczór i noc są niespokojne, a o północy szaleją i próbują wydostać się z kojców, co nierzadko kończy się urazami. Na podobną traumę narażone są zwierzęta pozamykane w ogrodach zoologicznych, gdzie pośrodku miasta doskonale słyszą i widzą to, co dzieje się o północy na ulicach.
Niezabezpieczone psy na wsi najczęściej uciekają do lasu i jeśli im się uda odnaleźć drogę do domu, wracają dopiero po paru dniach…
Zwierzęta dzikie też nie mają łatwo. Szczególnie w miastach, gdzie jest najgłośniej, ptaki giną nie tylko w wyniku spłoszenia i uderzenia w przeszkody, lecz także z powodu silnego stresu. Fundacja Szklane Pułapki opublikowała raport z Sylwestra 2020/2021, z którego wynika, że liczba martwych ptaków na tej samej trasie przed Sylwestrem i po nim wzrosła niemal 6-krotnie! W Sylwestra giną głównie gołębie miejskie, kosy, wróble i sikory. Cały raport dostępny jest TUTAJ.
Jeśli tak jak my nie strzelasz w Sylwestra, wyraź to!
Kup nasze wlepki i pokaż innym, że jesteś team #niestrzelamwsylwestra
Chcesz pomagać zwierzętom? Działaj z nami!