W związku z emisją reportażu o Stowarzyszeniu Szwadron Niepołomice w Programie Tomasz Lis Na Żywo oraz oficjalną reakcją przedstawicieli Szwadronu opublikowaną na portalu ulani.pl oświadczamy co następuje:<br />Z informacji, które zebrali nasi wolontariusze wynika niezbicie, że jeden z uczestników parad organizowanych przez Szwadron Niepołomice zajmuje się handlem końmi na rzeź oraz, że podczas parad wykorzystywane są konie, które po ich zakończeniu idą na rzeź. Świadomi w pełni konsekwencji prawnych tego oświadczenia jesteśmy gotowi bronić go przed sądem zgodnie z zapowiedziami Szwadronu o wyciągnięciu konsekwencji prawnych.
Mimo, że nigdy nie padło oskarżenie całego środowiska ułanów o sprzedawanie koni na rzeź ani nawet całego Szwadronu Niepołomice to sprawa została potraktowana i celowo pokierowana przez Szwadron jako atak na całe środowisko kawaleryjskie. Wywołało to zrozumiałe reakcje oburzenia mimo, że nigdy naszą intencją nie było dyskredytowanie tradycji ułańskich. Wręcz przeciwnie – jako organizacja zajmująca się propagowaniem etycznego traktowania zwierząt podziwiamy zaangażowanie i szacunek dla koni, który zawsze obecny był w tradycji ułańskiej.
Jeśli chodzi o zarzut manipulacji materiału czy podawania nieprawdziwych informacji to rozumiemy, że zgodnie z zapowiedzią sprawa znajdzie finał w sądzie. Jakkolwiek nie naszą rolą jest obrona materiału nakręconego i zmontowanego w całości przez ekipę Tomasza Lisa to ponieważ sprawa dotyka nas pośrednio oraz wiele osób podaje w wątpliwość czystość naszych intencji i rzetelność podanych informacji, chcielibyśmy zwrócić uwagę na kilka aspektów tej sprawy. Nie odnosząc się wypowiedzi na różnych forach internetowych osób, których tożsamość i wiarygodność jest trudna do potwierdzenia, ustosunkujemy się jedynie do oficjalnych oświadczeń ze strony ulani.pl.
W swoim oświadczeniu ułani piszą: „Materiały zawarte w programie P. Tomasza Lisa stanowią przejaw niedopuszczalnej manipulacji mediów.„ Nie tłumaczą jednak na czym dokładnie polega ta manipulacja. Czy chodzi o podłożenie sfabrykowanego głosu, nagranie wyreżyserowanej fikcyjnej osoby czy montaż wypowiedzi zmieniający ich intencję i sens. W każdym z tych przypadków droga prawna wydaje się być jedyną skuteczną metodą wyjaśnienia tej sprawy.
Dalej czytamy: “Fragment programu dotyczący tematu koni wysyłanych na rzeź i absurdalnie powiązanego z tym faktem Szwadronu Niepołomice podaje nieprawdziwe informacje.” Jeśli – co pokazuje nagranie i co można udowodnić przed sądem – niektóre konie biorące udział w paradzie idą na rzeź to naturalnym elementem zilustrowania tej sytuacji jest pokazanie jak wygląda transport i rzeź koni, którym to sprzeciwia się m.in. nasza organizacja. Nikt nie twierdzi, że film z transportu dotyczy tych samych koni, które były na paradzie. Konie z parady zostały wykupione, co wyraźnie pokazano w materiale filmowym, w związku z tym nie mogły być końmi pokazanymi w tej części reportażu, który dotyczył koni transportowanymi na rzeź.
Stowarzyszenie twierdzi, że: “Żaden logicznie myślący człowiek, mający chociażby podstawową wiedzę na temat koni zaprzęgowych, z pewnością nie uwierzy, że do trzykonnego zaprzęgu taczanki można używać koni rzeźnych.” Mimo tego konie w zaprzęgu zmieniały się niemalże co rok – widać to w galeriach ze zdjęciami na stronie ulani.pl. Właściciel zaprzęgu i koni wypowiedział się na filmie mówiąc, że konie szły w przeszłości na rzez i kolejne pójdą zaraz po paradzie.
Ułani piszą: “Program ten wyrządził nam dużą krzywdę. Podważa bowiem nasz kilkuletni dorobek oraz godzi w wartości, które są dla nas najważniejsze”. Naszym zdaniem większą krzywdę wyrządziła reakcja części środowiska ułanów, które zamiast przyznać, że taki fakt miał miejsce i dopilnować żeby się nie powtórzył wybrało drogę zaprzeczania i prób zdyskredytowania osób, które doprowadziły do ujawnienia procederu pokazanego w reportażu.
Szwadron informuje na swoich stronach, że otrzymał przeprosiny za emisję materiału. Przy dokładnej lekturze emaila, który jak twierdzi, otrzymało Stowarzyszenie Szwadron zauważymy, iż – po pierwsze nie ma w nich mowy, o tym, że są to oficjalne przeprosimy Tomasza Lisa, TVP czy reporterów, którzy wykonali materiał. Po drugie przeprosiny nie mówią o manipulacji, fałszywych oskarżeniach czy niezweryfikowanych informacjach ale jedynie wyrażają ubolewanie z powodu skutków emisji felietonu dla wizerunku środowiska ułanów. Do tak sformułowanych przeprosin nasza organizacja również mogłaby się przyłączyć! Stowarzyszenie Szwadron domagało się oficjalnych przeprosin i sprostowania, których do tej pory, w naszej ocenie słusznie, się nie doczekało.
Oświadczenie Lesława Kukawskiego na stronie Ulani.pl już bardziej asekuracyjnie mówi: ”Niestety nigdzie na świecie nie jest możliwe pozostawienie "na łaskawym chlebie" wszystkich starych zwierząt po ich okresie produkcyjnym.(…)Oddanie swojego podopiecznego na rzeż zawsze prawdziwy "koniarz" przeżywa boleśnie, chyba, że ma "serce z kamienia". Pośrednio więc przyznaje, że zdarzają się przypadki oddawania koni na rzeź nawet przez prawdziwych „koniarzy”, za których jak można się domyślać ułani się uważają.
Dalej czytamy: ”Trudno także zrozumieć, dlaczego Telewizja Polska wyemitowała program nie zadając sobie trudu do sprawdzenia tak przedstawionego montażu. TVP sama nagrywała i montowała materiał dokładając wszelkiej staranności żeby był rzetelny i wyemitowała prawdziwy niezmanipulowany reportaż. Nasza organizacja na prośbę producentów wypożyczyła jedynie materiał dotyczący transportu koni na rzeź, który został wykorzystany do zilustrowania reportażu. Nie prawdziwe są twierdzenia jakoby nasza organizacja była autorem reportażu i miała wpływ na jego ostateczny kształt.
Dalej w oświadczeniu czytamy “dodano (…) reportaż sprzed kilku lat obrazujący okropne warunki eksportu koni rzeźnych (…) energiczne działania władz weterynaryjnych i rygorystyczne przepisy Unii Europejskiej położyły kres temu przerażającemu procederowi.” Nasze obserwacje, najnowsze raporty organizacji takich jak World Horse Welfare czy Animals Angels czy w końcu inicjatywa w Parlamencie Europejskim by ograniczyć transport żywych zwierząt do 8 godzin świadczą o czymś wręcz przeciwnym – warunki nadal są złe.
Podkreślając, że naszą intencją podobnie jak producentów programu nie było dewaluowanie zasług ułanów, podtrzymujemy nasze twierdzenia dotyczące sprzedaży na rzeź koni, które brały udział w paradach organizowanych przez Szwadron Niepołomice. Jednocześnie oświadczamy, że dalsze dowody, którymi dysponujemy pozostawimy do ujawnienia w trakcie ewentualnego postępowania sądowego, które bez wątpienia wykaże prawdziwość naszych tez.
Cezary Wyszyński
Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt – Viva!
00-367 Warszawa, Kopernika 6/8
www.viva.org.pl
<br><br />reportaż na YOUTUBE -> http://pl.youtube.com/watch?v=j9Gtm5jKCpY
<br>