VIVA

Ratujmy Gucia przed rzeźnią

Kilka dni temu otrzymaliśmy e-maila od Pani Beaty. Napisała do naszaniepokojona treścią ogłoszenia, które znalazła w regionalnej gazecie. „Sprzedam kuca 6 lat. Spokojny, lubi dzieci, mocnej budowy. Tłusty idealny naubój”. W zwykłym ogłoszeniu takie słowa szokują. Zadzwoniliśmy natychmiast pod podany numer. Spodziewaliśmy się bezdusznego potwora – odebrał starszy schorowany człowiek. Umówiliśmy się szybko na spotkanie, aby zdążyć przed handlarzem, który miał zabrać kuca do rzeźni.

Kucyk ma na imię Gucio i mieszka w gospodarstwie pana Stanisława kołoWarszawy. Pan Stanisław chciał go sprzedać. Od dawna szukał kupca alebezskutecznie. Trudna sytuacja materialna i poważne problemy zdrowotne zmusiły go do podjęcia decyzji o sprzedaży konia. Przez swoją chorobę pan Stanisław stracił pracę. Z bezsilności zdecydował się na drastyczny tekst ogłoszenia. Chciałby, aby Gucio żył ale nie może się nim dłużej opiekować. Zgodził się sprzedać go naszej fundacji po cenie rzeźnej. 

Gucio jest uroczym małym konikiem. Na jego grzbiecie niejednokrotnie jeździłydzieci. Jest posłuszny i bardzo mądry. Teraz stoi sam w prowizorycznej stajence i czeka na odmianę swojego losu. Poprosiliśmy właściciela, aby poczekał ze sprzedażą Gutka chociaż kilka dni. Mamy nadzieję, że z Państwa pomocą uda nam się wykupić Gucia zanim zrobi to handlarz i zawiezie go do ubojni. Prosimy Was o pomoc w ocaleniu małego końskiego życia, które kosztuje 1500 złotych. Mamy czas do 15 listopada. Wspólnie musi nam się udać! Nasze stajnie są pełne, ale dla takiego malucha zawsze znajdzie się miejsce.

Liczy się każda, nawet najmniejsza pomoc!

http://ratujkonie.pl/numery-kont/

Więcej informacji można znaleźć pod numerami telefonów:

biuro                 22 349 97 74                                                                 

Ilona                  797 649 508                                                        

Dominika          797 649 509

Skip to content