<br />Kampania na rzecz nie zabijania koni przynosi z roku na rok wymierne efekty. Ostatnim sukcesem prowadzonych działań na świecie jest wprowadzenie zakazu zabijania koni na cele konsumpcyjne w Stanach Zjednoczonych na najbliższy rok. To pierwszy sukces w drodze do SKREŚLENIA KONI Z LISTY ZWIERZĄT RZEŹNYCH!
Niestety inaczej jest w Europie, po spadku w 2001 i 2002 r., obecnie wywóz koni do krajów Europy Zachodniej wzrósł. W 2003 r. z Polski wyjechało 42 000 koni, a w 2004 r. 40 500 zwierząt. Ponieważ, formalnie rzecz biorąc, po wejściu Polski do UE nie ma już „eksportu” do krajów UE, a jedynie „przemieszczanie zwierząt w ramach handlu”, przeformułowaliśmy cel kampanii „Nie w moim imieniu” tak, by pasował do nowej sytuacji geopolitycznej. Dlatego domagamy się „Skreślenia Konia Z Listy Zwierząt Rzeźnych”. Pojawiły się również zmiany w przepisach. Sprowadzają się one do uchylenia części dotychczas obowiązujących oraz do zniesienia kontroli granicznej pomiędzy państwami członkowskimi. Pozostaje kontrola w miejscu załadunku, na punktach etapowych i w miejscu przeznaczenia, a na obszarze RP dodatkowo kontrola przeprowadzana przez Inspekcje Transportu Drogowego oraz kontrole na obszarze Wspólnoty zgodnie z prawem UE. Kontrole te, jak się niejednokrotnie przekonaliśmy są niewystarczające. Dlatego dalej walczymy o to, by konie nie cierpiały i nie były zabijane!
Sukcesy te jak widać nie dotyczą także Polski… Kampania Vivy! Realizowana w naszym kraju trwa już od kilku lat. Efekty nie są tak spektakularne, choć prowadzona akcja uzyskała duże poparcie społeczne. W ciągu pierwszego roku jej trwania udało nam się zebrać blisko 200.000 podpisów pod petycją przeciwko wywozowi koni na mięso, pozyskać dziesiątki tysięcy sympatyków naszych działań, a także nagłośnić ten proceder w krajowych i zagranicznych mediach.
Jednak ta walka nie byłaby możliwa bez poparcia i pomocy ludzi takich jak Ty. Dlatego prosimy o dalsze działania na rzecz polskich koni. Do realizacji i prowadzenia kampanii potrzebujemy twojego wsparcia finansowego, aby móc dokumentować okrucieństwo wobec zwierząt, produkować nowe materiały dla mediów oraz drukować i rozsyłać nowe ulotki do naszych sympatyków. Prosimy o dalsze zbieranie podpisów pod petycją, wysyłanie listów z protestem do mediów, przyłączenie się do działań na rzecz zwierząt w lokalnej grupie aktywistów Vivy!.
W ramach akcji chcemy również zorganizować przekazanie przedstawicielom nowego rządu pod koniec roku kolejnej partii petycji przeciwko wywozowi koni na mięso – mamy już sto tysięcy podpisów! Chcemy, by rządzący czuli stałą presję społeczeństwa i pamiętali, że będziemy walczyć aż do osiągnięcia naszego wspólnego celu, jakim jest zatrzymanie transportów śmierci.
<br />