Przy każdym nieszczęściu konieczny jest kozioł ofiarny.<br />W Średniowieczu jak była epidemia to palono na stosie rzekome czarownice, które ją „wywołały”, a teraz widzimy to samo zjawisko – szukanie kozła ofiarnego. Czy bobry spowodowały ulewę? Czy bobry są winne, że ludzie budują domy na polderach? Czy bobry są przyczyną zachłanności deweloperów, głupoty urzędników, bezmyślności, braku wyobraźni, lenistwa myślowego gatunku homo sapiens? Nie. Ale za to na bobry łatwo zrzucić winę – bo nie mogą się wytłumaczyć, nie mogą mówić, krzyczeć, protestować, walczyć o swoje prawa, nie mają swoich przedstawicieli w parlamencie. No i można do nich strzelać. Cóż łatwiejszego? I cóż za gratka dla myśliwych: nie udało się postrzelać do zwierząt w zoo przy okazji powodzi, to może chociaż uda się skorzystać z okazji i pozabijać trochę bobrów. Bobry są najmniej winne – ale najwięcej zapłacą. Bo taka już jest natura człowieka, że zawsze wybierze wariant najbardziej tchórzliwy i podły i zemści się na najsłabszych. Nagonka na bobry to typowa agresja przeniesiona – nie możemy się wyżyć na powodzi, nie możemy się wyżyć na sobie samych – więc znaleźliśmy bezbronne zwierzątko, obarczyliśmy je winą, napiętnowaliśmy – i teraz możemy je rozstrzelać.
Autor : Tomasz Matkowski<br>
<br /><a href="http://www.bobry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=40&Itemid=56" target="_blank">www.bobry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=40&Itemid=56</a> <br>