Testy na zwierzętach, choć nie cieszą się poważaniem wśród obywateli Unii Europejskiej, wciąż są powszechnie wykonywane w europejskich laboratoriach. Do badań naukowych w UE każdego roku wykorzystuje się nawet 20 000 000 zwierząt. W Polsce – kilkaset tysięcy, głównie myszy i szczurów. Niestety – wiele z nich cierpi w laboratoriach bezzasadnie..
Najwięcej, bo prawie 50% wszystkich zwierząt, wykorzystywanych w europejskich laboratoriach, stanowią myszy. Niecałe 9% zwierząt w laboratoriach to szczury, a prawie 30% – ryby. Naczelne, psy czy koty stanowią niewielki promil wszystkich zwierząt cierpiących w laboratoriach.
Alternatywy
Unia Europejska z roku na rok inwestuje coraz większe środki w opracowanie metod alternatywnych testów bez użycia zwierząt. W ciągu ostatnich dwóch dekad Komisja sfinansowała ponad 230 projektów na łączną kwotę 800 mln euro. Wśród nich warty 60 mln euro klaster oceny bezpieczeństwa chemikaliów bez użycia zwierząt (ASPIS) oraz wart 400 mln euro projekt na rzecz oceny ryzyka związanego z chemikaliami (PARC). Mimo to w Polsce wciąż metody alternatywne nie cieszą się popularnością.
Wśród państw Unii Europejskiej Polska zajmuje 14 miejsce w zakresie liczby wykorzystywanych w testach zwierząt. Niestety – z naszej wiedzy wynika, że wiele z testów na zwierzętach, wykonywanych w polskich laboratoriach, nie znajduje uzasadnienia naukowego. Dlatego w 3 lokalnych komisjach etycznych bierzemy udział w postępowaniach administracyjnych o wydanie zgody na przeprowadzanie doświadczeń na zwierzętach.
Testy na zwierzętach w Polsce
W każdym z nich przedstawiamy stanowisko dotyczące zasadności wykonywania wnioskowanego testu na zwierzętach. Powołujemy się na dowody naukowe i zgodnie z nimi analizujemy planowane doświadczenie. Niestety często okazuje się, że eksperymenty planowane w polskich laboratoriach nie znajdują uzasadnienia.
W 2022 roku czynnie uczestniczyliśmy w 38 takich postępowaniach administracyjnych. Z tego 2 sprawy trafiły do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten stwierdził nieważność uchwał Krajowej Komisji Etycznej, wydających zgody na przeprowadzanie doświadczeń, po naszych odwołaniach. 3 sprawy czekały na rozstrzygnięcie w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. W ubiegłym roku doświadczalnicy po naszych stanowiskach, udowadniających złe zaplanowanie testów na zwierzętach, wycofali się z ich prowadzenia w 4 przypadkach.
Ratujemy zwierzęta
W wyniku naszych działań w ubiegłym roku udało się nam ochronić przed cierpieniem w polskich laboratoriach kilka tysięcy zwierząt. Były wśród nich między myszy, które miały zostać wykorzystane do testowania odchudzających suplementów diety. Było też 460 myszy, które miały brać udział w testach prewencyjnego zapobiegania bólowi po podaniu cytostatyków. W innym postępowaniu zapobiegliśmy wykorzystaniu prawie 800 myszy do kursów dla studentów.