Fundacja Viva! Akcja Dla Zwierząt oraz OTOZ Animals otrzymali zgłoszenie dotyczące wyrabiania smalcu z psów w schronisku dla zwierząt (!) w Białce, koło Iłży. 24 maja 2007, używając znakowanych banknotów i ukrytych kamer, dokonali zakupu kontrolowanego psiego smalcu, po czym cała sprawę zgłosili policji. W toku śledztwa, a następnie postępowania sądowego, prowadzący schronisko przyznali się do winy i ze szczegółami opisali sposób wyrobu smalcu, razem z drastycznymi szczegółami zabijania psów siekierą, podrzynania gardła oraz wytapiania sadła.<br />Mimo, że rozprawa dotyczyła „jedynie” 14 psów, z których smalec został zabezpieczony przez policję, można podejrzewać, że nawet kilka tysięcy psów mogło stracić życie przez 13 lat działalności schroniska. Oskarżeni tłumaczyli, że smalec był im potrzebny do leczenia dolegliwości, które im dokuczały oraz do „dorobienia do emerytury”.
30 listopada 2007 zapadł wyrok w sprawie. Oskarżyciele posiłkowi – Fundacja Viva! Akcja Dla Zwierząt i OTOZ Animals domagali się kary bezwzględnego pozbawienia wolności na okres 2 lat, czyli maksymalnego wymiaru przewidzianego w ustawie o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Prokurator wnioskował o 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i taki wyrok ostatecznie zapadł. Ponadto oskarżeni zostali ukarani grzywną w wysokości 2.400 zł oraz kosztami procesu w kwocie 2.500 zł. Sędzina argumentowała, że wyrok jest adekwatny do popełnionego przestępstwa biorąc pod uwagę wiek skazanych oraz niekaralność w przeszłości.
Z wyroku nie są zadowoleni przedstawiciele organizacji ochrony zwierząt. Karina Schwerzler z OTOZ Animals mówi: ”Liczyliśmy na karę bezwzględnego pozbawienia wolności, oskarżeni przyznali się do winy – dowody nie pozostawiały żadnych wątpliwości a szczegółowe opisy okrucieństwa, jakiego się dopuszczali wskazywały na całkowity brak skruchy i żalu tego co robili.”
Cezary Wyszyński z fundacji Viva! Akcja Dla Zwierząt: „Spodziewaliśmy się wyższego wymiaru kary. Obawiam się, że wymierzony wyrok nie będzie wystarczającą przestrogą dla osób, które zajmują się wytapianiem smalcu z psów, zdecydowanie będziemy się odwoływać. Nie możemy zapominać, że cała sprawa miała miejsce w schronisku czyli miejscu gdzie zwierzęta powinny otrzymywać schronienie, a nie cios siekierą w głowę.”
Psy z Białki nadal czekają na nowe domy, ich zdjęcia można znaleźć na stronie http://www.psy.viva.org.pl
<br><br />