Ponad dwa tysiące Polek i Polaków przeszło ulicami Warszawy pod Ministerstwo Rolnictwa i Sejm. Pytali rządzących, co się stało z obiecywaną dobrą zmianą dla zwierząt.
Mimo publicznych obietnic wprowadzenia dobrych zmian w prawie dla zwierząt, w tym zakazu ich chowu na futra, występów cyrków ze zwierzętami, trzymania psów na łańcuchu i uboju rytualnego, politycy rok temu wycofali się z “Piątki dla zwierząt. A na horyzoncie nie widać żadnych perspektyw na obiecywane zmiany.
Na demonstrację przyjechali mieszkańcy wsi, w których znajdują się fermy. Pojawiły się też osoby z całej Polski, które rozliczą polityków z obietnic przy urnach wyborczych.
Na scenie głos zabrali politycy partii rządzących m.in Małgorzata Tracz, Małgorzata Kidawa-Błońska, Katarzyna Piekarska, Hanna Gil Piątek i Paweł Suski.
Pojawili się także przedstawiciele największych organizacji prozwierzęcych, mec. Katarzyna Topczewska oraz dyrektor poznańskiego ZOO Ewa Zgrabczyńska.
Najważniejsze postulaty, o które walczymy od lat, pojawiły się w Sejmie w formie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt już pięciokrotnie! “Piątka dla zwierząt” była szóstą próbą i była najbliżej realizacji, ale garstka lobbystów ponownie okazała się być mocniejsza niż 70% polskiego społeczeństwa, które popiera te zmiany– mówił ze sceny Cezary Wyszyński, prezes Fundacji Viva!
Każdy rok opóźnienia we wprowadzeniu ustawy to kilkanaście milionów zwierząt hodowanych i zabijanych w wyjątkowo okrutny sposób. Apelujemy do polityków o jak najszybszy powrót do prac nad nowelizacją – mówi Magda Góra z Vivy.
Organizatorem marszu była Koalicja dla Zwierząt w składzie – Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!, Otwarte Klatki, OTOZ Animals, Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo Cane.
Zdjęcia: Lena Rodziewcz, human.cruelties