Nie chcemy dla Polski tytułu lidera w eksporcie żywych zwierząt do Włoch i innych krajów, a tym bardziej lidera w masowej produkcji koniny. Pragniemy wrócić do prawdziwych polskich tradycji, w których koń był towarzyszem, przyjacielem i symbolem piękna a nie surowcem do produkcji kabanosów, którego wartość liczy się w złotówkach za kilogram. W dniu 26 kwietnia b.r. o godzinie 12:00 ruszamy pod Sejm, gdzie wręczymy petycje delegacji posłów.
Podpisy pod petycjami dotyczącymi praw koni zbieramy od 2000 roku. W 2002 roku złożyliśmy w sejmie prawie 200 tys. podpisów przeciwko ich eksportowi na rzeź, w 2003 roku kolejne 80 tys. otrzymała od brytyjskiej Vivy polska ambasada w Londynie, a 26 tys. polska ambasada w Czechach. W ramach kampanii uratowaliśmy również ponad 100 koni. Teraz zebraliśmy aż 180 tys podpisów w sprawie uznania koni za zwierzęta towarzyszące, jak psy czy koty. 26 kwietnia b.r. o godzinie 12:00 ruszymy z ronda de Gaulle’a pod Sejm, gdzie zebrane petycje wręczymy delegacji posłów. Zapraszamy WSZYSTKICH, którym los polskich koni leży na sercu i tak jak my nie zgadzają się z obecnym traktowaniem tych zwierząt. Wesprzyjcie akcję swoją obecnością, wyraźcie głośno swoje NIE dla tuczenia koni na rzeź, maltretowania na targach, tłoczenia w transporcie i zabijaniu w rzeźniach. Pokażmy, że za podpisanymi petycjami stoją ludzie z krwi i kości. Udowodnijmy, że nie jesteśmy jedynie adresami e-mailowymi, a nasza inicjatywa nie jest jednorazowym sprzeciwem. Polskie konie nie maja czasu, nie można przekładać w nieskończoność „ich problemu” na później, bo one tego później po prostu nie dożyją. Jeśli możesz być z nami – kliknij „dołącz”. Jeśli popierasz cel akcji ale nie możesz przybyć – prosimy o klikanie „może” a następnie o „udostępnianie” – to nam pomoże oszacować realną liczbę uczestników i przygotować odpowiednią ilość materiałów: http://www.facebook.com/events/155883161201069/ kontakt: mailto:m.bukowska@viva.org.pl 790 102 286 http://www.ratujkonie.pl/