Informacje o koniach, które wyjechały do rzeźni docierają do nas codziennie. Nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim. Czasami jest po prostu za późno albo właściciel nie chce z nami rozmawiać. Woli sprzedać konia handlarzowi – dostać gotówkę do ręki i nie mieć kłopotu. Długo przekonywaliśmy właściciela Bolka aby dał nam czas na zebranie środków i odkupienie konia zanim zabierze go handlarz.
Bolek ma dopiero 8 lat. Jest młody i ma całe życie przed sobą. Jeszcze niedawno biegał z całym stadem po łące. Nie było mu tu źle. Jest ogierem, więc dostał specjalne zadanie – miał kryć klacze, a te miały rodzić jego potomstwo. Ale interes szedł coraz gorzej i właściciel postanowił sprzedać konie. Znalazł się kupiec na całe stado. Kiedy przyjechał nagle zrezygnował z kupna ogiera.
Bolek nie jest w najlepszej formie. Ma przerośnięte kopyta i jest bardzo utuczony. To sprawiło, że dostał ochwatu. Weterynarz zalecił dietę i zimne okłady. Za mało żeby pomóc zwierzęciu.
Potrzeba zaangażowania i fachowej opieki przez dłuższy czas, a właścicielowi Bolka zależy żeby pozbyć się go jak najszybciej. Nikt nie kupi ochwaconego konia.
Boluś spędził w tym gospodarstwie kilka lat. Kiedy był potrzebny – miał wszystko. Teraz nie ma już nic i nikt nie zapewni mu bezpieczeństwa. Stał się bezużyteczny w jednej chwili. W chwili, gdy właściciel zrezygnował z mało dochodowej hodowli koni.
„Rzeźnia to wybawienie” – tak często twierdzą ludzie, których konie podupadły na zdrowiu.
Udało nam się przekonać właściciela, żeby poczekał na pieniądze do 20 marca. Wpłaciliśmy zaliczkę i teraz zwracamy się do Was o pomoc! Mamy nadzieję, że razem z Wami uzbieramy 2100 złotych na życie Bolusia!
Prosimy o wpłaty na konto : 73 2030 0045 1110 0000 0255 8330
Więcej informacji można znaleźć pod numerami telefonów:
biuro 22 349 97 74
Iwona 797 649 508
Iza 797 649 509