Za nami kolejny zjazd aktywistów Vivy w naszym schronisku w Korabiewicach. Weekend obcowania ze zwierzętami o których życia walczymy na co dzień zawsze ładuje aktywistyczne akumulatory. Wspólna praca w schronisku, pyszne roślinne posiłki od Piotrka Henschke – ten weekend zaliczamy do bardzo udanych.
Zobaczcie, co o zjeździe mówią sami jego uczestnicy:
Wspaniałe jest to, że na zjeździe spotykam ludzi, którzy mają tę samą pasję, zainteresowania. Ludzi wrażliwych na krzywdę zwierząt, zaangażowanych w działania na rzecz poprawy losu zwierząt. Wspólny pobyt w tym wspaniałym azylu pozwala na wymianę doświadczeń, a przede wszystkim to duża dawka energii na kolejne miesiące działania. Tak bliskie obcowanie ze zwierzętami tylko utwierdza nas w tym, że nasze działania mają sens.
Basia, Rzeszów
Zjazd w Korabiewicach pozwolił mi oderwać się od zgiełku miasta, odpocząć od codziennych problemów i zrelaksować się na łonie natury. Praca wśród zwierząt naładowała mnie pozytywną energią!❤️
Oliwia, Piła
Na wyjazd do Korabek czekałam z cierpliwością parę miesięcy i po powrocie czekam już na kolejny! Cudownie było spotkać tyle świetnych osób z całej Polski, poznać się lepiej, wymienić doświadczeniami, planami oraz spędzić razem pracowite, ale jednocześnie wesołe chwile pomagając przy pracach w schronisku, opiece nad zwierzętami czy wcinając pyszne wegańskie jedzenie 😉 Jednak największe wrażenie zrobiła na mnie możliwość poznania Korabkowych zwierząt, czułam się szczęśliwa widząc ich szczęście w tym miejscu i myśląc jakie to wspaniałe, że udało się je uratować i że jest takie miejsce, w którym mogą być bezpieczne.
Wizyta w Korabkach to najlepsza motywacja do dalszego działania, pozwala zobaczyć jak mądre, wdzięczne i kochane są zwierzęta o które walczymy .
Malwina, Piła
Zjazd grup lokalnych był bardzo dobrze przygotowany od strony organizacyjnej. Integracja wolontariuszy z różnych stron Polski połączona z pracami na terenie schroniska, a wieczorem wspólne ognisko, to przepis na udany weekend. A skoro o przepisach, to wikt również godny wyróżnienia. Z pewnością zechcę wrócić tam za rok.
Michał, Łódź
Wielokrotnie byłem już w schronisku w Korabiewicach, więc prace takie jak sprzątanie stajni czy wybiegu dla krów nie są mi obce. Zjazd integracyjny Vivy sprawia, że oprócz pomocy w sprzątaniu można także nawiązać wiele znajomości z innymi wolontariuszami fundacji. Dodatkowo dzięki współpracy mogliśmy osiągnąć więcej jednego dnia, niż gdyby pracowała jedna osoba. Oczywiście oprócz prac, mieliśmy okazję posmyrać po brzuszku świnkę Chrumisia, odwiedzić zagrodę kóz czy wyprowadzić psa. Uważam, że takie zjazdy są świetną okazją na pomoc korabkowym zwierzętom, przy okazji integrując się z wolontariuszami z innych grup lokalnych.
Klaudiusz, Warszawa
Zjazd wolontariuszy Fundacji Vivy w Korabiewicach można opisać tylko tylko w tych słowach: cudowne zwierzęta, wspaniali ludzie, fantastyczna atmosfera, przepyszne jedzenie oraz przepiękne miejsce. Miejsce unikatowe. Miejsce, które jest mieszanką pozytywnej energii połączonej z zaangażowaniem. Miejsce gdzie idea łączy się z działaniem cudownych ludzi, którzy są bohaterami w walce o naszych braci mniejszych, czego najlepszym dowodem są szczęśliwi i bezpieczni od okrucieństwa podopieczni Korabek.
Judyta, Wrocław
Tegoroczny zjazd wolontariuszy w Korabkach był moim pierwszym i zdecydowanie nie ostatnim. Całe to miejsce bardziej przypomina sanktuarium dla zwierząt niż schronisko. Nigdy nie widziałem tylu szczęśliwych zwierząt w miejscu zwanym schroniskiem. Miejsca takie jak Korabiewice udowadniają, że nasza praca przynosi owoce i to owoce szczęścia w postaci szczęśliwych zwierząt.
Kuba, Słupsk
Dołącz do nas! Napisz do koordynatorki grup lokalnych: magda.j@viva.org.pl